W naszym kraju manipulatory przemysłowe są obecne od 25 lat. O ile na samym początku była to bardzo słabo rozpoznana przez klientów docelowych grupa urządzeń, o tyle dzisiaj sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Dlaczego? Ponieważ manipulatory przez lata stały się symbolem bezpieczeństwa, ergonomii pracy i wyższej wydajności.
Trudne manipulacji początki
Kiedy rozpoczynaliśmy naszą działalność w Polsce, niewiele osób miało w ogóle pojęcie, czym jest manipulator. I nie chodzi tutaj wyłącznie o samych przedsiębiorców. Manipulatory przemysłowe były urządzeniami, których nie obejmowało żadne prawo. Była to osobna kategoria urządzeń, której na początku jednak nie potrafiono do końca zakwalifikować.
Szybko zaczęło się to zmieniać. Wszystko dzięki kontaktowi z tymi urządzeniami. Docelowi klienci szybko zorientowali się, że manipulatory mają wiele zalet i stanowią nowy etap w rozwoju transportu bliskiego. Coraz częściej manipulatory zastępowały żurawie i wciągarki, które kojarzymy z okresem PRL.
Nie bez znaczenia okazało się oczywiście także wejście Polski do Unii Europejskiej, co w znaczący sposób przyspieszyło transfer technologii. Do Polski trafiało coraz więcej używanego sprzętu, który sprawdził się już w zachodnich halach produkcyjnych. To właśnie wszystkie te zmiany sprawiły, że Dalmec jako jeden z pierwszych producentów pojawił się na polskim rynku. Jako jedyni posiadamy dzisiaj tutaj swoją filię, którą prężnie rozwijamy, dostarczając kolejnym klientom wyjątkowe rozwiązania dedykowane dla ich biznesu.
Dyrektywa nowej jakości
Wprowadzenie przez Unię Europejską nowej dyrektywy maszynowej 2006/42/WE zmieniło obraz rynku. Pojawiły się bowiem minimalne wymagania dotyczące urządzeń wspomagających, takich jak manipulatory. Szybko okazało się, że z rynku musi zniknąć cała masa urządzeń, które tych wymagań nie są w stanie spełnić. Przyczyniło się to wzrostu zainteresowania ofertami zagranicznych producentów, których urządzenia sprowadzano przez polskich pośredników. Nie da się jednak ukryć, że polska filia Dalmec na tym tle oferuje usługi zupełnie innej jakości. Dzięki polskiemu oddziałowi jest ona w stanie zapewnić swoim klientom profesjonalne konsultacje, audyt, personalizację manipulatora, co przekłada się później na jego jeszcze wyższą efektywność na hali produkcyjnej.
Rosnące zainteresowanie
Rynek manipulatorów w Polsce rozwija się obecnie bardzo dynamicznie. Wpływ ma na to wiele różnych czynników. Przede wszystkim rośnie świadomość dotycząca bezpieczeństwa i ergonomii pracy. Przemysł robi wiele, aby ograniczać wysiłek fizyczny swoich pracowników, wspomagać ich odpowiednimi urządzeniami, a dzięki temu czynić bardziej efektywnymi.
Ponadto pandemia i związane z nią zerwanie łańcuchów dostaw sprawiło, że część produkcji ponownie została przeniesiona z Azji do Europy. Okazało się, że Polacy są świetnymi i wydajnymi pracownikami operacyjnymi. Coraz więcej firm chętnie więc właśnie w nadwiślańskim kraju lokuje swoje zakłady produkcyjne. Obecnie na tę tendencję nakłada się także napływ pracowników ze wschodu Europy, przede wszystkim Ukrainy i Białorusi.
Oczywiście w wielu przedsiębiorstwach wprowadza się robotyzację, natomiast nie w każdym zakładzie produkcyjnym jest to możliwe. Tam, gdzie ciężko o zastąpienie człowieka robotem, pracuje się nad rozwiązaniami wspomagającymi operatora, a do takich właśnie należą manipulatory.
Prawo i finanse
Trend rosnącego zainteresowania manipulatorami znajduje odzwierciedlenie także w przepisach prawa. 6 grudnia 2018 weszło w życie rozporządzenie przez Ministra Przedsiębiorczości i Technologii w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego w zakresie eksploatacji, napraw i modernizacji urządzeń transportu bliskiego, które ujednoliciło i unormowało prawo w zakresie dozoru technicznego na urządzenia transportu bliskiego (UTB).
Ponadto coraz liczniej pojawiają się programy dofinansowania implementacji tego typu urządzeń. W Polsce ZUS regularnie już ogłasza program związany z poprawą warunków BHP, UE przyznaje dotacje na rzecz działań w zakresie poprawy ergonomii i bezpieczeństwa pracy.
To wszystko sprawia, że następuje autentyczna zmiana, widać numeryczny i wartościowy wzrost sprzedaży. Rośnie liczba zapytań, nawet po algorytmach Google widać, że transport bliski staje się hasłem znacznie popularniejszym niż jeszcze kilka lat temu.
Czego szukają polscy przedsiębiorcy?
Polski przemysł szuka oczywiście coraz większej wydajności. Szuka jednak także bezpieczeństwa i ochrony zdrowia swoich pracowników. W ostatnich latach po manipulatory przemysłowe Dalmec najczęściej sięga:
- sektor automotive – w kontekście produkcji samochodów, jak i komponentów o nich
- przemysł poligraficzny – produkcja opakowań,
- przemysł lotniczy – przede wszystkim polska Dolina Lotnicza na Podkarpaciu
- przemysł spożywczy,
- przemysł chemiczny
- przemysł odlewniczy – kształtki i produkty żaroodporne, które wykorzystuje się w piecach i do odlewów.
Produkujemy także urządzenia wspomagające dla tak nieoczywistych branż jak produkcja grilli czy akwariów. Coraz więcej branż dostrzega korzyści z implementacji manipulatorów przemysłowych. Przyszłość naszym zdaniem należy do manipulatorów przemysłowych z hakami, które mogłyby by – jako urządzenia relatywnie tanie, a bardzo pomocne – zmienić obraz pracy w zakładach mechanicznych (obróbki ślusarskiej czy metalu). Tutaj jednak jako lider rynku mamy jeszcze przed sobą sporo pracy do wykonania w zakresie edukacji i promocji tego typu rozwiązań i wsparcia przedsiębiorców przy pokonywaniu barier mentalnych dotyczących implementacji takich rozwiązań.
Chcesz wiedzieć, jak możemy zmienić Twój biznes? Masz pytania, wątpliwości? Chcesz porozmawiać o perspektywach nowoczesnego przemysłu? Skontaktuj się z nami – pokażemy Ci nowe oblicze transportu bliskiego.